Roskosz Grabanów - LKS SRG SŁAWATYCZE

ławatycze nie zawiodło swoich fanów i znów odniosło zwycięstwo, a tym razem pokonaliśmy zespół z Grabanowa.Początek meczu to kopanina z obu stron. Nikt nie potrafił przejąć inicjatywy na boisku.Może przyczyną tego była zła pogoda, gdyż przez całe spotkanie padał deszcz. Przez pierwsze pół godziny nic się nie działo wartego odnotowania .LKS obudził się po pięknej samobójczej bramce zespołu z Grabanowa. Warto odnotować klepkę naszych napastników, którzy w przeciągu następnych 5 minut ustawili spotkanie na naszą korzyść. Najpierw Sebcio wykorzystał dziecinny błąd bramkarza gospodarzy i skierował piłkę do pustej bramki,Później Fluor popisał się fenomenalnym strzałem z półwoleja lobując bramkarza gospodarzy, co dało efekt w postaci 3 bramki. Do końca pierwszej połowy mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek, lecz zabrakło Nam skuteczności.Druga połowa to ewidentna gra sędziów na nie naszą korzyść.Decyzję o spalonych były wyssane z palca.Po błędzie obrony zawodnik gospodarzy wykorzystuje sytuacje i trafia do naszej bramki.Chwilę później LKS podnosi się z kolan i po pięknej akcji z prawej strony zawodnik dośrodkowuje co daje efekt w postaci samobójczej bramki niezwykłej urody.Kolejne minuty bez rewelacji. Znów skandaliczne zachowanie sędziów w postaci źle odgwizdywanych sytuacji.W końcowej fazie meczu zespół gospodarzy wykorzystuje złe ustawienie naszych obrońców co daje efekt w postaci drugiej bramki. Po akcji "sam na sam" Dawid broni strzał zawodnika gospodarzy, jednak przy dobitce nie ma szans. Ostatni gwizdek następuje wraz ze wznowieniem gry. Wygrywamy i utrzymujemy lidera klasy B.Gratulacje dla trenera naszego zespołu za przygotowanie zespołu, a za dzisiejszy mecz dla bramkarza i formacji ofensywnej. Na innych boiskach Sielczyk remisuje z rezerwami Lutni 1:1, a Rogoźnica "skromnie" wygrywa na wyjeździe z Kanzas 5:1.W walce o awans pozostajemy My i zespół z Rogoźnicy.Za tydzień wyjazd do Sosnowicy. Zapraszamy wszystkich kibiców. Dziękujemy wszystkim kibicom za przybycie na dzisiejszy mecz!